sobota, 2 listopada 2013

All of me.

Jejku, znów po miesiącu przerwy wracam do regularnego prowadzenia bloga. 
O liceum słów kilka? Bo to główny powód mojej absencji. 
W sumie jestem bardzo zadowolona z wyboru. Na pewno mam mniej czasu niż wcześniej, na pewno mam więcej nauki. Jak sobie radzę? Myślę, że całkiem nieźle. Z tych przedmiotów, z którymi wiążę się moja matura i studia nawet bardzo dobrze. Reszta to niech sobie będzie. Szkoła sama w sobie mi się podoba, klasa też. Także dajemy radę! 
Mam niesamowitą ochotę na napisanie czegoś konkretnego, ale już nie dzisiaj. Więc taki przedsmak mojego powrotu tylko. :)




Trzymajcie się ciepło!



sobota, 14 września 2013

The other side

Brak czasu na cokolwiek, zaczyna się nauka i masa rzeczy do ogarnięcia. Ale już z pomocą nadciąga weekend, który tak jak długo nie może się do mnie doczłapać to jak już dotrze - za chwilę ucieka. I tak już w zasadzie mamy niedzielę. Jednak wykorzystując tę sobotę na jakikolwiek dzień odpoczynku - choć nie obyło się bez nauki - to wybrałam się z Anią na zdjęcia. W sumie to doszłam do wniosku, że z chęcią znów zaczęłabym robić trochę zdjęć. Więc teraz każdy weekend poświęcę na przypominanie sobie tego wszystkiego. Każdy weekend do momentu, w którym i jego nie będę poświęcać dla wiedzy. Świetnie, w takim razie oglądamy:










sweter- Reserved; tregginsy- House








I przy okazji kilka zdjęć mojej Ani.
Trzymajcie się, buźka! :*

czwartek, 29 sierpnia 2013

This is war

Szkoła, zeszyty, książki, niepewność, nerwy.
Ale to wszystko jutro.
A dzisiaj wraz z kończącymi się wakacjami przychodzę z postem. Moje wakacje były bardzo udane i jestem z nich bardzo zadowolona. Jutro wybieram się jeszcze do Kamila do Warszawki. A potem - aż szkoda gadać.
Więc nie przedłużając, bawcie się, wyszalejcie, odpocznijcie. I obejrzyjcie zdjęcia. :)










Trzymajcie się, buźka! :*

czwartek, 15 sierpnia 2013

Burn

Witam Was wszystkich! :)
Tak jak mówiłam dzisiaj znowu się pojawiam, tym razem już ze standardowymi zdjęciami, tym razem z wczorajszej sesji z Oliwką. W sumie znacznie bardziej lubię chodzić w długich spodniach jak jest niezdefiniowana pogoda niż w krótkich. Dlatego też wczoraj przy niezbyt wysokiej temperaturze jak na letnie dni postawiłam na zielone skinny w czarne wzory. W sumie to upatrzyłam je sobie podczas wyjazdu, a że nigdy nie wcześniej w mojej szafie nie gościły wzorzyste ubrania stwierdziłam, że raz mogę sobie na takowe pozwolić. :)













Koszula- Mohito;
Spodnie- New Yorker;
Trampki- New Age;
Bransoletki- allegro, prezent od Oliwki

Co to tego, że zdjęcia są ponoć małe - wystarczy przecież kliknąć na zdjęcie lewym przyciskiem myszy, by obejrzeć je w większym formacie. Buźka! :*



środa, 14 sierpnia 2013

Holiday #3

Cześć wszystkim! :)
Dzisiaj ostatnia porcja zdjęć z wakacji, a wieczorem bądź jutro rano pojawią się zdjęcia pewnie jakiejś stylizacji. W niedzielę w nocy wróciłam do domu po bardzo fajnym wyjeździe. W sumie najlepsze okazały się ostatnie dni spędzone w Pradze, bo to miasto mnie zauroczyło wręcz. Ale mimo wszystko cieszę się, że jestem już w domu. Wczoraj obchodziłam swoje urodziny, jednak w tym roku zrezygnowałam z wyprawiania ich w jakikolwiek sposób i spędziłam je z moim skarbem. :)
A teraz dostaniecie zdjęcia: