sobota, 14 lutego 2015

Fresh Start; 14.02.2015r

Stare posty zniknęły, zostało tylko kilka, które nawiązują bardziej do tematyki bloga. Nie będzie już bezsensownie długich postów, których i tak 90% nie czytała. Trochę bawię się z ubraniami, trochę bawię się ze zdjęciami, trochę bawię się ze swoim życiem. Mniej więcej tak od dzisiaj to będzie szło. 
Walentynkowy wieczór, Twoja miłość robi Ci niespodziankę i zabiera Cię w jakieś wyjątkowe miejsce, a Ty nie masz pojęcia co na siebie włożyć? Postaw na coś, co jednocześnie będzie wyjściowe, a jednak mało zobowiązujące. Uważam, że bezpieczniej postawić na spodnie, gdyż nigdy nie wiesz czy Twój luby nie wymyślił jakiejś ekstremalnej wersji spędzenia Walentynek. Do tego biała, niestandardowa koszula i żakiet. Na pewno nie będzie wyglądać źle na romantycznej kolacji, ale i w kinie będzie zdecydowanie wygodnie.














Koszula - Orsay | Spodnie - House | Botki - Lasocki | Żakiet - Reserved

W sumie nie do końca lubię pisać skąd co mam, aczkolwiek słyszałam głosy, żeby to dodawać, więc jest. I na bonus moja poważna, prawie 7-letnia siostra. Do usłyszenia, mam nadzieję, że jeszcze kompletnie o mnie nie zapomnieliście! I udanych Walentynek!



2 komentarze: